Ćwieki wracają do łask a przynajmniej u mnie! Skąd pomysł na te kamizelkę? Ostatnio szaleję na punkcie koloru różowego i białego a najbardziej w połączeniu ich razem. Pewnego dnia przeglądałam szafę w poszukiwaniu właśnie takich ubrań, no i jest - znalazłam aż wstyd przyznać tę nie używaną, nigdy nie założoną kamizelkę ... Nie kupiła bym jej gdyby mi się nie podobała, a podobała się, i to bardzo! zawsze niestety było jakieś ale: a to nie pasuje, a to grubo wyglądam, a z czym ją połączyć? To nawet nie jej wina no ale cóż... Postanowiłam zmienić jej przykry los i jakąś ją przerobić, by jakimś cudem stała się jedną z ulubieńców, by była "bardziej na czasie" i co by z nią tu zrobić? no nic innego jak naćwiekować i dodać jej tym charakteru . Mam nadzieję że teraz ja założę przynajmniej kilka razy.
Przeróbka jest tak banalnie prosta że instrukcja będzie dosyć krótka.
Jedyne czego potrzebujemy to dobry klej typu kropelka i oczywiście ćwieki.
Dlaczego klej? oczywiście poszłam na łatwiznę, choć uważam że klej w tym przypadku jest lepszy od nitki, ponieważ go nie widać ani z jednej ani z drugiej strony, klej taki nie sprawdzi się niestety przy innych typach tkanin.
Kamizelkę naćwiekowałam ze strony przedniej, z chęcią ozdobiła bym również tył lecz nie wystarczyło mi ćwieków. Ilość ćwieków która użyłam do tego DIY to ok. 120 małych typu grzybek i ok 50 większych stożków, z ozdobionym tyłem trzeba liczyć ilość x2.
Najpierw ćwieki przykleiłam na kołnierz następnie na resztę kamizelki, w miarę równych odstępach,
na kołnierzu gęściej. I oto koniec...
Wiem że ta przeróbka nie należy do tych "WOW" ale mam nadzieję że komuś się spodoba i przyda.
Pozdrawiam !
Wow! Wspaniale prezentuje się ta kamizelka
OdpowiedzUsuńhura! dziękuje :)))
UsuńKamizelka jest rockowa i ćwieki to był zdecydowanie dobry pomysł ,super wygląda na tobie i nie pogrubia !:P
OdpowiedzUsuńi jest efekt Wow <3
Ps. niech zgadnę twój ulubiony kolor to biały ?hihih
no ostatnio mam manie na biały :D a jeszczez z różem to już w ogole bajka haha :D o dziwo kiedyś nienawidziłam różu a mama, siostry i koleżanki na siłę starały się wymienić moją garderobę z czerni na roz :D
Usuńojj kochana bo to takie zdjęcia specjanie zeby nie pogrubiała :D hehe
<3 <3
Haha i kto powiedział że ludzie się nie zmieniają ;P
Usuńhehe też takie zdjęcia wybieram bo czasem wyglądam jakbym zjadła maszynę i manekina do szycia xD
no dokładnie :D a ja w tym swetrze jak wielki różowy ptak ^^ hahaha ojj jak dobrze że wynalazłam tu taka Anielska Anielę :D aż japa się cieszy jak wczodzę na bloga i widzę Twoje komentarze :D i chociaż się nie znamy czuje że dobrze sie rozumiemy :D
UsuńI Vice versa też cieszę się że spotkałam kokoś tak pozytywnie zakręconego jak Ty !:*
UsuńCiężko w blogosferze trafić na tak przemiłą babkę :-)
Ale ostatni raz to pisze bo będzie wyglądać to dziwnie xD :p
Masz bardzo fajnego bloga! Bardzo podobają mi się Twoje stylizacje i sposób w jaki piszesz! Rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
http://nsobczak.blogspot.com/
jeeeeej! dziekuje bardzo! zazwyczaj dostaję komentarze dotyczace diy, takich nigdy, straszie sie ciesze ze Ci sie podoba :) pozdrawiam serdecznie!
Usuń